Karanie dzieci - dlaczego nie jest dobre?
Karanie dzieci – dlaczego nie jest dobre?
Bardzo często metodą dyscyplinującą stosowaną wobec dzieci i młodzieży przez rodziców jest karanie. Jak postępować – karać, czy dawać swobodę?
Wg psychiatry dr Ross Campbella rezultatem karania często są takie postawy dzieci, jak: bierność, uległość, wycofanie, łatwe poddawanie się kontroli, a w okresie dojrzewania – przekora, zawziętość, egocentryzm, niezdolność do ustępstw, brak czułości, niska wrażliwość, niezdolność do wybaczania i współczucia, sprzeciw wobec autorytetów.
Lepszym rozwiązaniem jest zmiana naszego podejścia – dorosłych, które może zmotywować nastolatka do odpowiedzialnego zachowania. Wdrażajmy właściwe działania, wskazujmy właściwe konsekwencje, zamiast wymierzać karę. Jak tego dokonać? Oto kilka wskazówek oraz przykładów konkretnych sytuacji.
Opisz i powiedz to, co czujesz w konkretnej sytuacji.
Przykład 1 R: „Karol jest mi bardzo przykro, dostałem maila ze szkoły z ostrzeżeniem w sprawie twoich ocen”. Dz: „No i co? Zapomniałam ci powiedzieć, że trochę kiepsko mi idzie.” R: „Martwi mnie fakt, że zataiłeś to przede mną i przez cały czas udawałeś, że odrabiasz lekcje”. Dz: „No miałem wiele zajęć – piłka nożna i w ogóle”.
Przykład 2 R: „Przeraziłem się, gdy zadzwonił do mnie tata Marcina i powiedział, że nie dotarłeś do niego na urodzinowe przyjęcie”, Dz: „O tato! Tylko trochę się spóźniłem”, R: „Dla ciebie to było trochę, dla wszystkich, którzy czekali – długo.”, Dz: „Nie było czym się martwić”.
Powiedz, czego oczekujesz od swojego dziecka.
Przykład 1 R: „Karol oczekuję, że przemyślisz, co jest ważniejsze. Najpierw szkoła, potem piłka”. Dz: „Ale tato….”. R: „Oczekuję również, że kiedy zapytam o lekcje, otrzymam uczciwą odpowiedź.”
Przykład 2 Dz: „Spotkałem koleżankę z klasy i gadaliśmy trochę. Straciłem poczucie czasu”, R: „Karol oczekuję od ciebie, że jeśli umawiasz się gdzieś na konkretną godzinę to dotrzymasz słowa”.
Wskaż, jak można by naprawić sytuację.
Przykład 1 R: „Karol trzeba odrobić wszystkie zaległe zadania”. Dz: „ Ale to mi zajmie całe wieki” R: „Może będziesz musiał odpuścić parę weekendów”. DZ: „Nawet jak będzie ważny mecz?”
Przykład 2 R: „Ojciec Marcina był zły i Marcin również. Moim zdaniem należą się im przeprosiny”, Dz: „Przeprosiłem Marcina, nie jest już na mnie zły. Co jeszcze mam zrobić mam paść na kolana?”, R: „ Nie. Ale jakiś sms pewnie udobruchałby jego ojca”.
Zaproponuj wybór.
Przykład 1 R: „Nawet wtedy. Według mnie masz do wyboru albo zrezygnować z piłki albo nadgonisz naukę”. Dz: „Nie odpuszczę piłki”. R: „Albo wymyślisz, jak pogodzić odrabianie lekcji i treningi. Jestem pewien, że potrafisz”.
Przykład 2 Dz: „Nie chcę do niego pisać”, R: „Wolisz zadzwonić?”, Dz: „Nie to byłoby trochę dziwne i krępujące. No dobra – napiszę tego smsa. Pomożesz mi?”, R: „Zacznij sam, pomogę ci w razie potrzeby”.
Przejdź do działania.
Przykład 1 Dz: „ Tato, dzwonił Marcin. Chce żebym przyszedł do niego.” R: „Nie dziś”. Dz: „Dleczego nie? To takie podłe! Z powodu ostatniego razu?”. R: „ Tak jest”. Dz: „No dobra, dobra mogę już iść? R: „Nie dziś. Dziś wieczorem nie chcę się zamartwiać.” Dz: „ No to kiedy?”. R : „Kiedy zobaczę plan na piśmie, który mnie przekona”.
Przykład 2 R: „Michał, dzwonił pan od matematyki. Powiedział, że w zeszłym tygodniu nie oddałeś żadnego zadania. Dz: „Bo trener przetrzymywał nas do późna”. R: „ A więc treningi piłkarkie przeszkadzają ci znowu w nauce”. Dz: „No tak, ale…”, R: „Dlatego chcę abyś na jakiś czas przerwał treningi”, Dz: „Tato nie możesz mi tego zrobić! Drużyna mnie potrzebuje!”, R: „I mogą cię mieć jeśli nadrobisz zaległości i będziesz się trzymał planu, w którym jest czas na naukę i treningi piłki nożnej”.
W sytuacji, gdy nastolatek okazuje brak szacunku i nie można z nim sensownie porozmawiać, należy zakończyć konwersację, wyjść z pokoju i wyraźnie zaznaczyć to komunikatem np. „Ta rozmowa jest zakończona. Nie będę wysłuchiwał obraźliwych uwag”.
Mechanizm karania polega na tym, że zamykasz drzwi przed dzieckiem i nie ma wówczas ono dokąd pójść. Jest to negatywne działanie, które formalnie kończy zaognioną sprawę między dzieckiem a rodzicem. Kara może położyć kres złemu zachowaniu, lecz istnieje ryzyko, iż zniechęcimy dziecko do poprawy. Stosując kary pozbawiamy dziecko możliwość podjęcia pracy nad sobą, która jest warunkiem, by dziecko mogło stać się dojrzałe oraz dążyć do odpowiedzialność za własne czyny.
Natomiast podejmując działanie, które może z dużym prawdopodobieństwem nie podobać się dziecku zostawiamy jemu jednak nadal otwarte drzwi. Tym samym nadal ma ono szansę aby zmierzyć się z tym, co zrobiło i mogło podjąć próbę naprawienia tego. Najzwyczajniej w świecie może się zrehabilitować za swoje złe postępowanie i nauczyć się czegoś pozytywnego na własnych błędach.
Warunkiem, aby doszło do prawdziwej zmiany nastolatków jest odrobienie przez nich swoich lekcji z emocji. Pozwólmy na odczucie dziecku konsekwencji swojego działania.
Warto też pamiętać o otwartej komunikacji z dzieckiem, na zrozumieniu uczuciowej zawartości informacji, a następnie odzwierciedleniu jej dziecku. Rozmowa szybko się kończy, gdy odbiera jest tylko treść informacji. Równie ważna jest komunikacja pozawerbalna i zachęcanie dzieci do wyrażania własnych uczuć. Nic szybciej nie zablokuje dziecka niż rodzic mówiący „ja słucham” w sytuacji, kiedy wyraźnie widać że jest zajęty.
Zamiast kar należy stosować konsekwentne wychowanie polegające na wspólnym ustaleniu przez rodzinę zasad i reguł. W przypadku złamania ich należy porozmawiać z dzieckiem o całym zdarzeniu tudzież sytuacji i odwołać się do wcześniej ustalonego kodeksu. Bardzo ważne jest przedstawienie konsekwencji wynikających z naruszenia zasad i ich nieprzestrzegania. Powinno się jednakowo traktować wszystkich za to samo przewinienie, czy złe zachowanie bez „przymykania oka”. Bądźmy równie konsekwentni i nie wprowadzajmy chaosu w raz ustalony i wypracowany rodzinny system. Niebywale dobry wpływ zamiast karania na dziecko będzie miała lekcja, którą go obdarujemy na temat myślenia przyczynowo – skutkowego.
Do napisania artykułu zainspirowała mnie książka „Jak mówić do nastolatków, żeby nas słuchały, jak słuchać, żeby z nami rozmawiały” Adele Faber, Elaine Mazlish, którą serdecznie polecam.
Jolanta Garstka
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!